Ostatnio zakochałam się w pieczonych burakach. Gdy robię barszcz czerwony albo inne danie z wykorzystaniem pieczonych buraków, zawsze piekę ich troszkę więcej i z pozostałych robię między innymi taką oto sałatkę z dodatkiem komosy ryżowej i fety. Jest pożywna i dość sycąca. Można jeść ją samą na przykład na drugie śniadanie w pracy albo szkole.
Sałatka z burakami, komosą ryżową i serem feta
Składniki:
2 buraki
1 mała czerwona cebula
1/2 szkl. komosy ryżowej
80 g sera feta
1 łyżka oleju
1/2 pęczka natki pietruszki
2 łyżki soku z cytryny
sól
pieprz
Buraki myję i zawijam w folię aluminiową. Piekę około 1 godziny w temperaturze 190 stopni. Wyjmuję i studzę.
Komosę ryżową (quinoa) płuczę i gotuję w 1 szklance posolonej wody przez 15 minut pod przykryciem na małym ogniu.
Buraki obieram ze skórki i kroję w grubą kostkę. Ser feta również kroję w grubą kostkę. Świeżą natkę pietruszki drobno siekam. Cebulę obieram, kroję w drobną kostkę, przekładam na sitko i polewam dużą ilością wrzącej wody.
Do miski przekładam ugotowaną komosę ryżową, buraki, ser feta, cebulę. Posypuję natką pietruszki, polewam łyżką oleju i sokiem z cytryny. Doprawiam solą i pieprzem. Mieszam. Podaję od razu. W razie potrzeby przechowuję w lodówce.