Wszyscy już zapewne odliczają dni do świąt, szykują menu, pakują prezenty... Ale gdzieś z tyłu głowy zaczyna plątać się myśl, że niedługo po świętach czeka nas jeszcze Sylwester. Na tą szaloną noc proponuję Wam w tym roku przygotować moje ulubione roladki z bakłażana i orzechów włoskich jako przystawkę. Może już je znacie? Ja po raz pierwszy spróbowałam ich jakieś 2 lata temu w gruzińskiej restauracji i od razu podbiły moje serce oraz podniebienie.
Przepis na Gruzińskie bakłażany z orzechami i granatem
Składniki:
2 bakłażany
olej rzepakowy
Pasta:
200 g orzechów włoskich
3 ząbki czosnku
pęczek świeżej kolendry
1 łyżeczka mielonej kolendry
½ łyżeczki mielonej kozieradki
szczypta chilli w proszku (opcjonalnie)
1 łyżeczka octu winnego czerwonego
3 – 4 łyżki gorącej wody
sól
ziarna z ½ owocu granatu
Bakłażany kroję ostrym, dużym nożem wzdłuż na cienkie plastry (około 2 – 3 milimetry grubości). Rozkładam na blacie i posypuję odrobiną soli. Pozostawiam na kilkanaście minut.
W tym czasie do wysokiego naczynia wrzucam orzechy włoskie, przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, pęczek posiekanej świeżej kolendry, mieloną kolendrę, kozieradkę, szczyptę chilli w proszku oraz odrobinę octu winnego. Wszystko rozdrabniam blenderem na gęstą, w miarę gładką masę. Dodaję trochę gorącej wody, aby masa nie była zbyt gęsta. Doprawiam odrobiną soli. Mieszam.
Plastry bakłażana osuszam papierowym ręcznikiem. Na patelni rozgrzewam odrobinę oleju. Smażę plastry z obu stron przez chwilę, aż bardzo delikatnie zarumienią się. Odsączam z tłuszczu układając je na papierowym ręczniku. Uważajcie, aby ich nie porwać.
Plastry bakłażana smaruję pastą orzechową na całej długości i zwijam w ruloniki. Posypuję ziarnami granatu i podaję (pod warunkiem, że wcześniej nie zjem ich wszystkich sama ;)