Znów zabrałam się za pieczenie. Jak zwykle porą nocną. Nie wiem czemu, ale zwykle o tej porze najlepiej pracuje mi się nad drożdżowymi wypiekami. Tym razem powstały bułki z sezamem, które wykorzystam do wege burgerów. Bułeczki wyszły mięciutkie, a w smaku rewelacyjne. Już wiem, że będę je robić częściej i nie tylko do burgerów, ale również na przykład na weekendowe, długie, leniwe śniadania, najlepiej jeszcze w łóżku ;)
Pszenne bułki posypane sezamem
Składniki na 6 bułek:
400 g mąki pszennej
25 g świeżych drożdży
150 ml jogurtu naturalnego
150 ml letniej wody
1,5 łyżki cukru trzcinowego
3 łyżki oleju
1,5 łyżeczki soli
białko jajka do posmarowania (opcjonalnie)
sezam
Do dużej miski rozkruszam drożdże, wsypuję cukier, odrobinę letniej wody i około 2 łyżki mąki. Wszystko mieszam, przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na kilkanaście minut.
Następnie do miski dosypuję resztę mąki, wlewam wodę, jogurt naturalny, olej i sól. Wszystko wyrabiam do uzyskania gładkiego ciasta. Przykrywam ściereczką i pozostawiam na około 2 godziny w ciepłym miejscu.
Wyrośnięte ciasto wyjmuję z miski, dzielę na 6 części (można podzielić na 4, aby uzyskać 4 wielkie buły), formuję kulki i układam na płaskiej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując odstępy. Pozostawiam na około 20 minut w ciepłym miejscu.
Białko jajka roztrzepuję i smaruję każdą z bułek. Następnie bułki posypuję sezamem. Wstawiam je do rozgrzanego piekarnika i piekę około 17 minut w 200 stopniach, aż zaczną nabierać złotego koloru. Wyjmuję z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia.