Rogaliki posypane makiem, posmarowane masłem, białym serem, polane miodem i do tego kubek gorącego mleka – tak, to jest moje wymarzone śniadanie, gdy za oknem pochmurno, zimno i wilgotno. A wieczorem powtórka w towarzystwie ciepłego termofora, grubego koca i dobrej książki. Do pełni szczęścia brakuje tylko kominka opalanego drewnem. Ale może kiedyś będę miała to szczęście. ;)

Rogaliki z makiem
Składniki:
20 g świeżych drożdży
1 łyżka cukru
240 ml mleka (niepełna szkl.)
550 g mąki pszennej typ 650 (3,25 szkl.)
1 łyżeczka soli
2 łyżki oleju rzepakowego
1 jajko
55 g masła
Dodatkowo:
1 jajko
mak
Na około godzinę przed przestąpieniem do pracy wyjmuję wszystkie składniki, aby uzyskały temperaturę pokojową.
Masło rozpuszczam w rondelku i pozostawiam od wystygnięcia.
W misce rozkruszam drożdże, posypuję cukrem, odrobiną mąki i wlewam troszkę letniego mleka. Mieszam i pozostawiam pod ściereczką na kilkanaście minut w ciepłym miejscu.
Następnie do drożdży dodaję resztę mąki, sól, olej rzepakowy, roztrzepane jajko, resztę mleka i przestudzone masło. Wszystkie składniki łączę ze sobą do uzyskania jednolitego, gładkiego ciasta. Pozostawiam w misce pod ściereczką w ciepłym miejscu na około 1 – 2 godziny.
Ciasto wykładam na blat. Rozwałkowuję na duży (40 – 45 cm), okrągły placek, który następnie dzielę na 12 równych części – kroję podobnie jak pizzę, najpierw 4 równe kawałki, a potem każdy kawałek na 3 mniejsze. Każdy kawałek zwijam zaczynając od szerszego brzegu w kierunku czubka. Wykładam na płaską blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykrywam ściereczką i pozostawiam no około 0,5 – 1 godzinę.
W miseczce roztrzepuję jajko. Smaruję nim każdy rogalik i posypuję odrobiną maku. Wkładam do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i piekę około 20 minut.
Źródło: plateofjoy.blogspot.com