Za oknem śnieżyca i mróz, a mi w myślach słońce i klimaty śródziemnomorskie. Było już ostatnio włoskie Tiramisu. Dość mocno osłodziło mi podniebienie, więc czas na coś bardziej wytrawnego. Wszystkie zioła w doniczkach marnieją mi od tego zimna i braku słońca. Ostał się jedynie rozmaryn, który swoją drogą uwielbiam. Pomyślałam zatem, że może tak zrobić pastę z mieszanki białego sera, fety z dodatkiem świeżego rozmarynu. Ser feta jest słony, więc pasty nie trzeba już raczej dosalać. Aczkolwiek jak kto lubi. Oliwę z oliwek można ostatecznie zastąpić polskim olejem słonecznikowym albo z rzepaku. Zachęcam jednak do spróbowania pasty z oliwką z oliwek. Nadaje ona delikatnego, charakterystycznego smaczku. Smarujemy pastą kromki chleba i pyszne śniadanie gotowe.
Serowa pasta z rozmarynem
Składniki:
100 g sera feta
100 g białego sera półtłustego
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka drobno poszatkowanego, świeżego rozmarynu
Wszystkie składniki dokładnie mieszam ze sobą. Sery można rozgnieść widelcem albo zmielić blenderem. Wkładam do lodówki na minimum 0,5 godziny. Podaję z pieczywem.