Pasta, dip z bakłażana i ryżu basmati wbrew pozorom jest naprawdę bardzo smaczna. Dla mnie to idealne smarowidło do pieczywa. Nie trzeba używać wtedy już masła czy margaryny. Pod świeżą papryczkę, sałatę czy ogórka pasuje dla mnie rewelacyjnie. Zaraz po przygotowaniu wyczuwalny jest czosnek, ale do następnego dnia przegryzie się z resztą składników. Jeśli ktoś boi się kalorii proponuję bakłażana upiec, a nie smażyć.
Pasta – dip z bakłażana i ryżu basmati
Składniki:
1 średniej wielkości bakłażan
4 łyżki ryżu basmati
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki soku z cytryny
2 pełne łyżki uprażonych nasion słonecznika
sól
olej
4 łyżki ryżu basmati gotuję w lekko osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedzam ryż i odstawiam.
Bakłażan kroję w plasterki o grubości ok. 5 mm, solę z obu stron i pozostawiam na ok. 15 minut. Na powierzchni bakłażana pojawią się krople wody, które zgarniam papierowym ręcznikiem. Plasterki bakłażana smażę z obu stron na patelni z odrobiną oleju przez kilka minut. Po zdjęciu z patelni do bakłażana przyciskam ręcznik papierowy, aby wchłoną nadmiar tłuszczu.
Do wysokiego naczynia wsypuję ugotowany ryż, usmażony bakłażan, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku, sok z cytryny i uprażone nasiona słonecznika. Wszystko dokładnie rozdrabniam blenderem. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam solą. Przechowuję w lodówce w szczelnie zamkniętym, najlepiej szklanym pojemniku.
Inspiracja: Kukbuk, 2013 nr 3