Ostatnio doszłam do wniosku, że już czas najwyższy pochować klapki i sandałki, a zwiewne sukienki wymienić na grubsze swetry. Ciężko mi się do tego zabrać, choć już chyba nie mam wyboru. Ostatnie mgliste poranki przeszywają chłodem i wyraźnie dają do zrozumienia, że lato już nie wróci.
Powoli zmieniam również swój sposób odżywiania. Częściej sięgam po ciepłe i rozgrzewające produkty. W wyjątkowo chłodne dni największą uwagę przywiązuję do śniadania. Do tej pory najczęściej sięgałam po domową granolę, do której dodawałam sezonowe owoce. Teraz jednak wolę ciepłą owsiankę. Dla urozmaicenia diety ostatnio zaczęłam robić również kakaowy koktajl z kaszą jaglaną i mocną kawą. Jest bardzo sycący, rozgrzewający i pobudzający. Idealny na śniadanie.
Kaszę jaglaną można ugotować dzień wcześniej, na przykład wieczorem. Wówczas przygotowanie koktajlu rano zajmie nam niewiele czasu. Szczerze mówiąc za samą kaszą jaglaną nie przepadam. Tutaj, całe szczęście, jej smak tłumiony jest przez intensywne kakao, banany i mocną kawę. Na koniec dodaję garść posiekanych orzechów laskowych i odrobinę startej, gorzkiej czekolady.
Ciekawa jestem jakie jest Wasze ulubione śniadanie w chłodne poranki?
Przepis na koktajl kakaowo-kawowy z kaszą jaglaną
Składniki na 2 porcje:
0,5 szklanki suchej kaszy jaglanej
2 średnie dojrzałe banany
200 ml mocnej kawy
4 łyżki kakao
ok. 4 łyżki syropu klonowego (można zastąpić miodem)
ok. 0,5 szklanki mleka lub mleka roślinnego
Dodatkowo:
orzechy laskowe
kawałek gorzkiej czekolady
Kaszę jaglaną dokładnie płuczę, przelewam wrzątkiem. Kaszę przekładam do rondla, zalewam 1 szklanką wody, przykrywam pokrywką i gotuję. Następnie lekko studzę.
Banany obieram i kroję na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki dokładnie rozdrabniam blenderem. W razie potrzeby dolewam więcej mleka. Gotowy koktajl przelewam do dwóch wysokich szklanek. Posypuję poszatkowanymi orzechami laskowymi i startą gorzką czekoladą.
Smacznego!