Zapraszam na kruchą tartę z suszonymi pomidorami, drobno pokrojoną, szklistą cebulą oraz bazylią. Do tego śmietana creme fraiche i żółty ser. Danie bardzo sycące, dlatego podejrzewam, że powinno starczyć 3 – 4 dorosłym osobom. Pomimo iż tarta ma rewelacyjny smak, pozostaję przy jednym kawałku. Reszta zostanie na jutro.
Tarta z suszonymi pomidorami
Składniki:
Ciasto:
1 szkl. mąki pszennej typ 550
6 łyżek zimnego masła
4 łyżki zimnej wody
1/3 łyżeczki soli
Dodatkowo:
ok. 40 – 50 g odsączonych z zalewy suszonych pomidorów
1 duża cebula
1 łyżka oleju
ok. 160 g sera żółtego
1/2 szkl. świeżych liści bazylii
2 łyżki śmietany creme fraiche*
pieprz
szczypta chilli w proszku
Na początku przygotowuję ciasto. Do miski wsypuję wszystkie składniki na ciasto, zagniatam, zawijam w folię i chowam do lodówki.
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę. Smażę na łyżce oleju, aż zrobi się miękka i szklista. Następnie zdejmuję z ognia i studzę.
Ciasto wyjmuję z lodówki. Wykładam nim spód formy do tarty o średnicy 25 centymetrów (użyłam silikonowej) oraz brzegi na wysokość około 1 centymetra. Na ciasto wysypuję około 60 g startego na tarce żółtego sera.
W misce mieszam cebulę, śmietanę creme fraiche, pokrojoną w paski bazylię oraz pokrojone w kostkę suszone pomidory. Doprawiam odrobiną pieprzu. Mieszankę wykładam równomiernie na ciasto. Wierzch posypuję pozostałym startym żółtym serem. Posypuję odrobiną chilli w proszku.
Tartę piekę w temperaturze 190 stopni przez około 35 – 40 minut.
*Creme fraiche
Francuską śmietanę bardzo trudno kupić w Polsce. W sumie nie wiem czy w ogóle jest to możliwe. Na szczęście można ją zrobić samemu w domu z łatwo dostępnych składników.
Składniki:
1 porcja słodkiej śmietany (30% - 36%)
1 porcja maślanki
Śmietanę i maślankę dokładnie mieszam w kubku. Następnie kubek wstawiam do miski. Do miski wlewam wrzącą wodę do połowy wysokości śmietanki w kubku. Gdy woda wystygnie, wymieniam ją na wrzącą. Taki oto stan pozostawiam na całą noc na blacie w kuchni.
Następnego dnia kubek wstawiam do lodówki na około 30 minut, aby zawartość się schłodziła. Nie mieszam. Po tym czasie można zauważyć, że śmietana się rozwarstwiła. Z wierzchu delikatnie zgarniam gęstą śmietanę creme fraiche, a wodnisty płyn znajdujący się na dnie kubka wylewam.