Kopytka z pieczoną dynią i ziemniakami
Składniki:
ok. 500 g ugotowanych ziemniaków
ok. 500 g upieczonej dyni bez skóry
ok. 400 g mąki pszennej (ok. 2,3 szkl.) + do podsypania
1 jajko
sól
Na początku obieram i gotuję ziemniaki w lekko osolonej wodzie. Odparowuję i studzę. Mielę w maszynce do mięsa albo przeciskam przez praskę.*
Dynię dzielę na mniejsze kawałki. Usuwam pestki i luźne włókna. Kawałki dyni rozkładam miąższem do góry na płaskiej blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Dynię piekę w 200°C przez około 40 minut, aż miąższ będzie miękki. Dobrze jest sprawdzać w trakcie pieczenia, gdyż dokładny czas zależy od wielkości kawałków dyni.
Po upieczeniu kawałki dyni studzę i obieram ze skóry. Miąższ przekładam do wysokiego pojemnika i rozdrabniam blenderem na gładką masę.
Na stolnicę przesiewam około 2/3 mąki. Dodaję ziemniaki i dynię (muszą być dobrze wystudzone). Robię wgłębienie i wbijam jajko. Łączę wszystkie składniki. Jeśli trzeba, dodaję tyle mąki, aby ciasto nie lepiło się do dłoni i dało się kroić nożem**.
Ciasto dzielę na kilka części. Każdą z nich roluję tworząc wałek, który kroję nożem pod kątem 45° na kawałki o długości 4 centymetrów.
W dużym garnku gotuję osoloną wodę. Kopytka wrzucam do wrzącej wody i gotuję na małym ogniu około 2 minuty od czasu wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmuję delikatnie łyżką cedzakową.
* Ziemniaki najlepiej ugotować dzień wcześniej. Nie powinny to być młode ziemniaki.
**Jeśli dodamy za dużo mąki, kopytka będą twarde.
Propozycja podania kopytek
Składniki na jedną porcję:
1 łyżka masła
ok. 10 – 14 listków świeżej szałwii
Na patelni rozpuszczam masło. Następnie dodaję listki świeżej szałwii i smażę je na małym ogniu przez 3 – 4 minuty. Masłem z szałwią polewam ciepłe kopytka i podaję. Zimne kopytka można podsmażyć na maśle z szałwią.