Zielone pesto z jarmużu i orzechów nerkowca jest zaskakująco delikatne w smaku. Można serwować je z pieczywem jako przekąskę albo wymieszać z makaronem, posypać serem feta i podawać na obiad.
Bardzo się cieszę, że jarmuż zyskuje coraz większą popularność. Ale zaraz ktoś pewnie powie, że to jakaś nowa moda i wydziwianie. Nic bardziej mylnego. Jarmuż nie jest nowym „wynalazkiem”. Uprawiany był przez człowieka już około 2000 lat p.n.e. i od tamtej pory niewiele się zmienił. Jest niezwykle zdrowy. Zawiera znaczące ilości wapnia i błonnika. Aby jarmuż nie był gorzki, należy kupować świeże i młode okazy. Po przyniesieniu do domu należy przechowywać go na dolnej półce w lodówce i zjeść w ciągu kilku dni.
Surowy jarmuż jest najzdrowszy. Dlatego też przygotowałam z niego pesto z dodatkiem orzechów nerkowca i oleju rzepakowego. Początkowo pesto z jarmużu próbowałam zrobić z pestkami słonecznika. Jednak słonecznik okazał się zbyt intensywny w smaku i pesto nie wyszło najsmaczniejsze. Natomiast delikatne orzechy nerkowca pasują idealnie.
Zazwyczaj do pesto dodaję oliwę z oliwek. Tutaj też możecie ją dodać. Choć mi osobiście pesto z jarmużu bardziej smakuje z dodatkiem dość neutralnego w smaku oleju rzepakowego, najlepiej jeśli będzie nierafinowany. Do pesto możecie również dodać odrobinę drobno startego parmezanu. Ja go pominęłam, gdyż w daniu jest już ser feta.

Przepis na pesto z jarmużu z makaronem i serem feta
Składniki na 2 porcje:
200 g makaronu spaghetti
ok. 100 g sera feta
2 szkl. poszatkowanego jarmużu
0,5 szkl. orzechów nerkowca
0,25 szkl. oleju rzepakowego nierafinowanego
sól morska
świeżo zmielony czarny pieprz
Jarmuż dokładnie myję, oddzielam i wyrzucam grube łodyżki, rwę na mniejsze kawałki. Dodaję orzechy nerkowce i olej. Dokładnie rozdrabniam blenderem. Doprawiam solą i pieprzem. Jeśli jest za gęste, dodaję więcej oleju albo wodę.
W lekko osolonej wodzie gotuję makaron. Po ugotowaniu się makaronu odlewam około 0,5 szklanki wody. Makaron odcedzam. Przekładam go do garnka i mieszam z pesto. Jeśli jest za gęste, dodaję odrobinę odlanej wody.
Makaron wykładam na talerze. Dodaję pokrojony w kostkę ser feta. Podaję.
