Co powiecie na obiad z bobem? Lubicie bób czy raczej niekoniecznie? Ja do niedawna jadłam go jedynie jako przekąskę po uprzednim ugotowaniu. I raczej bez skórki, choć ponoć bardzo zdrowa. Dziś już wiem, że bób można wykorzystać do bardzo smacznych dań obiadowych. Smacznych i bardzo sycących. Poniżej znajdziecie przepis na makaron tagliatelle z pesto z bobu i świeżej bazylii. Bazylia bardzo ładnie komponuje się ze smakiem bobu. I do tego mój ukochany makaron. Całe danie w smaku przypomina mi trochę Makaron ze szparagowym pesto i orzechami włoskimi. Oba dania gorąco polecam.
Makaron oraz pesto z bobu i bazylii
Składniki na 3 porcje:
200 g makaronu tagliatelle
2/3 szkl. liści świeżej bazylii + kilka liści do podania
3 łyżki nasion słonecznika
1 1/2 szkl. ugotowanego i obranego bobu
4 łyżki twardego żółtego sera + 2 łyżki do posypania
3 łyżki oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
sól morska
świeżo zmielony czarny pieprz
Bób gotuję do miękkości w lekko osolonej wodzie (od 15 do 30 minut). Odcedzam, lekko studzę i obieram.
Nasiona słonecznika prażę na suchej patelni przez kilka minut.
Do wysokiego naczynia wrzucam obrany bób (kilkanaście sztuk odkładam), 2/3 szklanki świeżej bazylii, pestki słonecznika, oliwę z oliwek, pokrojony w plasterki czosnek i 4 łyżki drobno startego żółtego sera. Wszystko rozdrabniam blenderem do uzyskania gładkiej masy. Doprawiam solą morską i świeżo zmielonym pieprzem wedle uznania. Jeśli pasta jest za gęsta dodaję odrobinę wody.
Makaron gotuję w osolonej wodzie. Odcedzam. Makaron przekładam z powrotem do garnka i od razu mieszam z pesto. Wykładam na talerze, posypuję startym serem i dekoruję listkami bazylii oraz odłożonym bobem.
Smacznego!
bazylia