Jesień rozpieszcza nas w tym roku. Jest ciepło, słonecznie i kolorowo. Tylko coraz dłuższe wieczory przypominają codziennie, że to już październik. Połączyłam przyjemność spędzania czasu na dworze z koniecznością przygotowania balkonu na zimę. I słuchając prognoz pogody na przyszły tydzień cieszę się, że mam to już za sobą. Na balkonie pozostały jeszcze tylko zioła, które za kilka dni przeniosą się na parapet w kuchni.
Nie będę się jednak rozpisywać o porządkach, gdyż właściwie to chciałam się z Wami podzielić przepisem na tort z marchewkami, orzechami i miodem. Za to bez mąki pszennej. Rewelacyjnie wpisuje się w jesienny klimat składnikami, kolorem i smakiem. Tort gościł u mnie w ostatni weekend. I już go od dawna nie ma. :)
Będę szczera. Tort jest dla osób otwartych na nowe smaki. Nie jest on w ogóle podobny do ciężkich, kremowych tortów. Mi osobiście w smaku przypomina ciastka korzenne, które lata temu kupowałam czasami na targu w Lublinie w drodze na busa. Ciasto jest bez mąki pszennej, dzięki czemu jest lekkie i puszyste. Marchewki, orzechy włoskie, miód, gruszki i mąka gryczana w torcie? Dość objadania się pustymi kaloriami. Deser też może być zdrowy. Jak dla mnie rewelacja.


Marchewkowy tort z orzechami i miodem
Składniki:
Ciasto:
180 g (ok. 0,8 szkl.) cukru trzcinowego
4 jajka
0,75 szkl. oleju rzepakowego
1 szkl. (150 g) mąki ryżowej
0,75 szkl. (150 g) mąki gryczanej
1 łyżeczka cynamonu
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2 duże marchewki (260 g)
0,5 łyżeczki startego świeżego imbiru (opcjonalnie)
Dodatkowo do górnej części ciasta:
2 gruszki
2 łyżki miodu
2 łyżki masła
Masa:
250 ml (1 szkl.) mleka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 łyżki miodu
1 łyżeczka agaru
Dodatkowo na wierzch tortu:
1 łyżka miodu
1 łyżeczka masła
garść orzechów włoskich
Mieszam ze sobą mąkę ryżową, mąkę gryczaną, cynamon i proszek do pieczenia. Dodaję marchewkę startą na tarce o drobnych oczkach. Mieszam.
W drugiej misce ubijam jajka z cukrem. Następnie powoli dodaję olej jednocześnie cały czas dalej miksując. Na koniec dodaję jeszcze odrobinę imbiru.
Ubitą masę jajeczną dodaję do marchewki z mąką. Wszystko dokładnie delikatnie mieszam. Połowę ciasta wylewam do tortownicy o średnicy 27 centymetrów wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę około 25 minut w temperaturze 180°C. Wyjmuję z tortownicy i studzę.
Gruszki obieram i kroję na grube (na około 5 milimetrów) plastry. W rondlu roztapiam 2 łyżki masła. Dodaję 2 łyżki miodu. Mieszam. Wylewam do tortownicy. Układam plastry gruszek. Wylewam pozostałą część ciasta. Piekę około 25 minut w temperaturze 180°C.
Do 200 ml mleka wsypuję łyżeczkę agaru i odstawiam na 10 minut. Następnie gotuję 2 – 3 minuty mieszając. Zestawiam z ognia. Dodaję 50 ml mleka wymieszane z mąką ziemniaczaną oraz miód i ekstrakt z wanilii. Mieszam. Stawiam na ogień i ciągle mieszając doprowadzam do wrzenia.
Masę zestawiam z ognia. Czekam kilka minut, aż zacznie gęstnieć, a następnie wylewam je na pierwsze ciasto (to bez gruszek). Na to kładę drugie ciasto gruszkami do góry.
W rondlu topię łyżeczkę masła z 1 łyżką miodu. Wrzucam pokrojone z grubsza orzechy włoskie. Mieszam i wykładam nimi wierzch ciasta.
Tort wkładam do lodówki na minimum godzinę.