Tort czekoladowy powstał z okazji pierwszych urodzin strony. Nazwałam go mokrym, gdyż ciasto jest bardzo przyjemnie wilgotne. Na pewno użyję go jeszcze z innymi masami, gdyż bardzo przypadło mi do gustu. Do tego mocno czekoladowa masa i czekoladowa polewa ganache. Tort jest dość intensywny w smaku, trochę (no może troszkę bardziej niż trochę) kaloryczny, dlatego też zdecydowanie polecam go na wyjątkowe okazje jak urodziny. Raz na jakiś czas, od święta można przecież pofolgować sobie z dietą. Raz się żyje ;)
Troszkę więcej chciałabym napisać o samej polewie po francusku zwanej ganache. Jestem nią zachwycona. Wykonanie jej jest wręcz banalnie proste. Bardzo szybko można mieć rewelacyjną polewę albo masę czekoladową. Proporcje czekolady i śmietanki mogą się troszkę zmieniać w zależności od naszych potrzeb. Główną zasadą jej przyrządzenia jest zalanie połamanej na małe kawałki czekolady i zalania gorącą śmietanką. Czekolada powinna być jak najlepszej jakości. Jeszcze ciepła masa będzie idealną polewą do ciast i deserów. Jeśli ją schłodzimy i delikatnie ubijemy, to otrzymamy puszysty krem.
Mokry tort czekoladowy na urodziny
Składniki:
Ciasto:
280 g (1,75 szkl.) mąki typ 500
280 g (1,3 szkl.) cukru
0,75 szkl. kakao w proszku
szczypta soli
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1 szkl. maślanki
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
0,5 szkl. oleju rzepakowego albo słonecznikowego
2 jajka
1 szkl. mocnej, dobrej kawy
Masa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady 70%
1/2 szkl. śmietanki 30%
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
2 łyżki kakao w proszku
2 łyżki wódki
1 łyżeczka cukru
2 łyżki wody
Czekoladowa polewa ganache:
90 g gorzkiej czekolady 70%
100 ml śmietanki 36%
Do nasączania tortu:
5 łyżek wody
1 łyżka wódki
1 łyżka soku z cytryny
Ciasto:
Do miski przesiewamy przez sitko mąkę, kakao w proszku, sól, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Dosypujemy cukier i wszystko mieszamy ze sobą.
W drugiej misce (najlepiej wysokiej, bo może troszkę pryskać) ubijamy jajka, maślankę, ekstrakt waniliowy (ostatecznie cukier waniliowy) i olej.
Mokre składniki w drugiej misce wlewamy do suchych składników w pierwszej misce i delikatnie mieszamy. Następnie dolewamy ciepłą szklankę bardzo mocnej kawy i ponownie mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Ciasto przelewamy do okrągłej formy o średnicy 21 cm i wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 70 minut, do tzw. suchego patyczka.
Odstawiamy, aby ciasto przestygło.
Masa czekoladowa:
W kąpieli wodnej rozpuszczamy połamaną na kawałki czekoladę razem z kawą, kakao, wodą, wódką i cukrem. Ubijamy zimną śmietankę i dodajemy do niej masę czekoladową. Wszystko delikatnie mieszamy łyżką. Odstawiamy do lodówki na około 20 – 30 minut, aby masa troszkę stężała.
Czekoladowa polewa ganache:
Śmietankę wlewamy do garnuszka i stawiamy na małym ogniu. Gdy tylko zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza wyłączamy ogień.
Gorącą śmietanką polewamy połamaną na małe kawałki czekoladę i pozostawiamy na 2 – 3 minuty. Następnie wszystko delikatnie mieszamy do uzyskania jednolitej, lśniącej i błyszczącej masy.
Ciasto kroimy na połówki. Nasączamy 1 część ciasta i wykładamy na nią większość masy. Przykrywamy drugim kawałkiem ciasta, nasączamy go i wykładamy pozostałą część masy. Na koniec tort polewamy czekoladową polewą ganache (również brzegi). Odstawiamy do lodówki na minimum godzinę.
Tort powstał dzięki częściowej inspiracji przepisem ze strony www.sailusfood.com.