Delikatne i puszyste babeczki z kawałkami słodkiego i soczystego jabłka, posypane płatkami owsianymi i aromatyczna, mocna kawa albo gorące mleko z łyżeczką miodu na deser i długie, jesienne wieczory.
Jest długi, jesienny wieczór. Za oknem jest już ciemno i pada deszcz. Siedzę pod kocem z termoforem popijając grzane wino. Oczy są już zbyt zmęczone i wysuszone, aby patrzeć w monitor. Niedługo trzeba kłaść się spać. Zdążę jeszcze coś zrobić czy oddać się lenistwu? Po chwili jednak stoję już przy blacie mieszając w misce dwie mąki. Co to będzie? - Muffinki z jabłkiem, sezonowe, proste babeczki na jutrzejsze śniadanie. Bardziej pasowałyby na deser, ale zapewne do tego czasu może już ich nie być. Uwielbiam takie przepisy na desery jak ten tutaj. Instrukcję wykonania można skrócić do trzech słów: wymieszać, przełożyć, upiec.
Babeczki pięknie urosły. Nie mogłam się im oprzeć i kilka sztuk zniknęło zaraz po wyjęciu z piekarnika. Jestem łakomczuchem? Troszeczkę ;) Przepis znajdziecie poniżej.


Przepis na muffinki z jabłkami i płatkami owsianymi
Składniki na 16 sztuk:
250 g mąki pszennej (ok. 1,5 szkl.)
125 g mąki ryżowej*
2 łyżeczki proszku do pieczenia
30 g płatków owsianych + do posypania (ok. 0,2 szkl.)
1 duże jabłko (albo 2 mniejsze)
90 g cukru pudru (ok. 0,5 szkl.)
3 jajka
180 ml oleju rzepakowego (ok. 0,7 szkl.)
140 g jogurtu greckiego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
*można zastąpić mąką pszenną
Jabłko obieram i kroję na 8 części, a następnie w plasterki (około 2 milimetry grubości).
Jajka ubijam. Dodaję cukier puder i jeszcze przez chwilę ubijam.
Rozgrzewam piekarnik do 180°C.
Do miski wsypuję 250 g mąki pszennej, 125 g mąki ryżowej i 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Dokładnie mieszam. Następnie dodaję 180 ml oleju rzepakowego, 140 g jogurtu greckiego, 1 łyżeczkę ekstraktu z wanilii. Mieszam. Dodaję ubite jajka z cukrem. Mieszam do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodaję płatki owsiane i pokrojone jabłko. Mieszam.
Przygotowuję 16 silikonowych foremek na muffinki. Przekładam do nich ciasto. Posypuję płatkami owsianymi. Piekę przez 30 minut w temperaturze 180°C. Wyjmuję i studzę.
Gotowe :)
