Jeśli mam już sięgnąć po pączka, to muszę wiedzieć, że warto, że jest najlepszy, że długo będę wspominać tą rozkosz dla mojego podniebienia. Jeśli Wy też chcecie mieć taką pewność, polecam przepis, który znajdziecie poniżej. Pączki są puszyste. Długo utrzymują świeżość. Samo ciasto na pączki nie jest zbyt słodkie. Ale dochodzi jeszcze słodkie nadzienie i lukier na wierzchu pączka. Całość uzupełnia się i smakuje idealnie.
Jeśli nie dysponujecie wystarczającą ilością wolnego czasu, aby samemu przygotować owe pączki, polecam przepis na Szybkie pączki z serkiem homogenizowanym.
Przepis na najlepsze pączki
Składniki na około 20 sztuk:
500 g mąki pszennej (3 szkl.) + do podsypania
50 g cukru (3,8 łyżki)
8 g cukru waniliowego
0,25 łyżeczki soli
25 g świeżych drożdży
250 ml letniego mleka (1 szkl.)
3 żółtka
1 jajko
3 łyżki oleju
2 łyżki spirytusu
Dodatkowo:
olej rzepakowy do smażenia
konfitura albo budyń do nadziewania
kandyzowana skórka pomarańczy (opcjonalnie)
lukier (0,5 szkl. cukru pudru i 1 – 2 łyżki gorącej wody) albo cukier puder
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Do miski wsypuję około 5 łyżek mąki, 50 g cukru oraz pokruszone drożdże. Wlewam 0,5 szklanki letniego mleka. Mieszam. Przykrywam ściereczką i pozostawiam w ciepłym miejscu na około 20 – 30 minut, aż rozczyn podwoi swoją objętość.
Do drugiej miski przesiewam pozostałą część mąki. Dodaję 8 g cukru waniliowego, 0,25 łyżeczki soli. Mieszam. Dolewam resztę mleka. Dodaję roztrzepane wcześniej 3 żółtka i 1 jajko. Dodaję gotowy rozczyn, 3 łyżki oleju oraz 2 łyżki spirytusu.
Wszystkie składniki mieszam i wyrabiam ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Miskę z ciastem przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny, aż podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto wykładam na posypany mąką blat. Rozwałkowuję je na grubość około 1 centymetra. Szklanką wykrawam krążki. Każdy z nich delikatnie rozciągam w dłoniach. Na środku wykładam 0,5 łyżeczki nadzienia. Zlepiam brzegi, formuję pączka i odkładam na obficie podsypany mąką blat. Pączki układam obok siebie zachowując znaczne odstępy.
Ulepione pączki przykrywam ściereczką i pozostawiam na około 30 minut, aż podwoją swoją objętość.
W garnku rozgrzewam dużą ilość oleju rzepakowego (do 175°C). Z pączka delikatnie strzepuję nadmiar mąki i wykładam na gorący tłuszcz. Smażę z obu stron na złoty kolor. Wykładam na papierowy ręcznik. I tak smażę wszystkie pączki.
Gotowe pączki można polać lukrem (gdy są jeszcze ciepłe) albo posypać cukrem pudrem (gdy już ostygną). Świeżo polukrowane pączki można posypać pokrojoną w kostkę kandyzowaną skórką pomarańczy.
Słodkiego Tłustego Czwartku Wam życzę :)
dladzieci