Uwielbiam serniki, choć pieczone z tradycyjnych przepisów są dla mnie już trochę za ciężkie. Postanowiłam zatem sernik odchudzić. Mój sernik powstał na bazie serka homogenizowanego naturalnego. Dokładnie w sklepie sprawdzałam, czy nie ma żadnych dodatkowych, niepotrzebnych składników. Teraz część z Was zapewne powie, że to już nie będzie sernik, bo nie ma sera. Ale za to jest serek – lekki, puszysty i mniej kaloryczny. A przy tym tańszy i smak bardzo podobny. Same plusy. :)
Na spodzie jest ciasto, nie za twarde, nie za miękkie. W początkowym zamyśle miały być biszkopty. Jednak zjadłam je w drodze ze sklepu. Jeśli nie chce Wam się robić ciasta, albo nie macie na to czasu możecie użyć właśnie biszkoptów. Oczywiście jeśli nie jesteście takimi łakomczuchami jak ja. Wówczas ciasto zrobicie w przerwie na reklamę w telewizji.
Przysłowiową wisienką na torcie są tu tym razem brzoskwinie. Można je teraz kupić duże, soczyste i, co najważniejsze, krajowe. Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji. Sprawdzą się tu równie dobrze również inne owoce miękkie jak truskawki, maliny czy banany. Sernik jest lekki, przyjemnie rozpływa się w ustach. Delikatnie słodki. Bez budyniu, żelatyny czy tłustej śmietany.
Sernik z serka homogenizowanego z brzoskwiniami
Składniki:
Ciasto:
130 g mąki pszennej (3/4 szkl.)
50 g cukru pudru (1/3 szkl.)
50 g masła
1 małe żółtko jajka
1 łyżka jogurtu naturalnego
½ płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
Masa serowa:
500 g serka homogenizowanego naturalnego
1 łyżeczka esencji waniliowej
80 g cukru pudru (½ szkl.)
1 szkl. mleka
2 łyżeczki agaru
Dodatkowo
2,5 dużych brzoskwiń
galaretka owocowa bez żelatyny
Wyjmuję z lodówki serek homogenizowany, aby się ogrzał.
W misce mieszam mąkę pszenną, cukier puder i proszek do pieczenia. Następnie dodaję żółtko jajka, łyżkę jogurtu naturalnego i zimne masło prosto z lodówki. Masło rozdrabniam łyżką albo nożem na mniejsze kawałki i mieszam jednocześnie z pozostałymi składnikami. Szybko zagniatam ciasto, zawijam w folię spożywczą i chowam do lodówki na minimum 30 minut.
Przygotowuję okrągłą tortownicę o średnicy 21 centymetrów. Wykładam ją papierem do pieczenia. Wyjmuję ciasto z lodówki i równomiernie rozprowadzam po dnie formy. Nakłuwam widelcem w kilku miejscach. Piekę w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 25 minut. Następnie wyjmuję i studzę.
Do rondelka wlewam szklankę mleka i dodaję 2 łyżeczki agaru. Pozostawiam na około 10 minut.
Do miski wkładam serek homogenizowany, esencję waniliową i cukier puder. Dokładnie mieszam.
Rondelek z mlekiem i agarem podgrzewam mieszając. Gotuję na małym ogniu przez około 3 minuty. Następnie dodaję do masy serowej wlewając cienkim strumieniem jednocześnie mieszając energicznie masę serową.
Masę serową wykładam na przestudzone ciasto.
Brzoskwinie dokładnie myję, polewam wrzącą wodą i obieram ze skórki. Kroję na połówki, a następnie w grube (około 3 milimetry) plastry.
Plastry owoców układam na masie serowej – dość ciasno, tak aby zachodziły na siebie. Następnie przygotowuję galaretkę owocową według instrukcji na opakowaniu i zalewam nią owoce. Ciasto wkładam na minimum 30 minut do lodówki.
Gotowe :)
agar