Dziś odbiegamy od słodkiej klasyki. Podciągamy rękawy i szykujemy buraki. Nie bądźcie tymi niedowiarkami, którzy wierzą, że tylko barszcz czerwony można z buraków zrobić. Można o wiele więcej. Nawet słodki, mocno czekoladowy deser. Co prawda nie będzie to amerykańskie, klasyczne brownie. Jednak na nim się wzorowaliśmy.
Nie – klasyczne brownie z burakami
Składniki:
1 szkl. startych i odciśniętych buraków (ok. 1 – 2 buraki średniej wielkości)
200 g (ok. 1,25 szkl.) mąki pszennej typ 480
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150 g masła
200 g gorzkiej czekolady min. 70%
3 łyżki kakao
4 – 5 łyżki cukru trzcinowego (ewentualnie białego)
3 jajka
3 łyżki uprażonych i posiekanych orzechów ziemnych
Surowe buraki myjemy i obieramy. Ścieramy na tarce o małych oczkach. Dokładnie odciskamy z soku. Najlepiej robić to w jednorazowych rękawiczkach.
W garnku roztapiamy masło, cukier, kakao i połamaną na kawałki gorzką czekoladę. Mieszamy, aby uzyskać jednolitą masę.
Gdy wszystkie składniki się rozpuszczą, garnek zestawiamy z ognia. Pojedynczo wbijamy jajka. Mieszamy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Do czekoladowej masy w garnku dodajemy buraki i mąkę z proszkiem do pieczenia. Mieszamy dokładnie łyżką.
Orzechy ziemne obieramy i prażymy na suchej patelni. Przekładamy na deskę i dość drobno szatkujemy. Następnie orzechy dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy.
Ciasto wykładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Ja użyłam tortownicy o średnicy 25 centymetrów. Ale możecie równie dobrze piec Nie – klasyczne brownie w prostokątnej blaszce. Pieczemy około 30 minut w temperaturze 180 stopni.
Brownie z burakami nie będzie zbyt wysokim ciastem. Po przestudzeniu kroimy je na nieduże kawałki, gdyż jest dość intensywne w smaku.