Przygotowania do weekendu czas zacząć. Na początku upiekłam kruche ciasteczka ze świeżym rozmarynem. Będzie co przegryźć w trakcie podróży do rodzinnych stron. Nareszcie nie będę skazana na jedzenie (jeśli można to tak nazwać) serwowane na stacjach benzynowych. Do tego kawa w kubek termiczny i kilometry, które jutro mam zamiar pokonać nie będą mi straszne.


Ciastka rozmarynowe na przekąskę
Składniki:
160 g mąki pszennej
100 g miękkiego masła
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka cukru
½ łyżeczki soli
½ łyżeczki czosnku w proszku
2 łyżki drobno poszatkowanego świeżego rozmarynu
Do miski wsypuję mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, cukier, sól, czosnek i poszatkowany rozmaryn. Dokładnie mieszam i dodaję masło (wcześniej wyjęte z lodówki, aby zmiękło). Zagniatam ciasto, formuję z niego wałek o grubości około 4,5 centymetrów i zawijam w folię spożywczą. Chowam do lodówki na minimum 30 minut.
Następnie kroję ciasto w plastry o grubości mniej więcej 9 milimetrów. Układam je na płaskiej blaszce pokrytej papierem do pieczenia. Wkładam do rozgrzanego do 180°C piekarnika i piekę przez około 20 minut. Wyjmuję i studzę. Przechowuję w szczelnym pojemniku. Wyszło mi 18 sztuk ciasteczek.